Sklepy tłumaczą, że obniżka VAT nie musi oznaczać obniżki ceny na półkach.

Przy ostatnich, wczorajszych lub dzisiejszych zakupach, powinniście zauważyć niższe o kilka procent ceny. Powinny stanieć artykuły „pierwszej potrzeby”, ale czy tak faktycznie się stało przekonamy się dopiero po kilku dniach i pierwszych sklepowych kontrolach.

Jedno jest pewne: na paragonie powinna pojawić się nowa stawka podatku VAT: 0%.

Wyraźnie powinny stanieć następujące produkty:

• Chleb (wszystkie rodzaje chleba, takie jak świeży lub mrożony, na zakwasie lub przaśny (np. biały, czarny, razowy, wieloziarnisty, wiejski, żytni, kukurydziany, bagietka, ciapatta, chleb krojony, bochenki, pitta). 
  Zerowa stawka VAT nie obejmie bułki tartej oraz pieczywa z dodatkowymi składnikami, takimi jak m.in. rodzynki czy orzechy.
• Mleko (obejmuje świeże mleko – także krowie, kozie, owcze, słodzone, skondensowane, o przedłużonej trwałości, mleko smakowe (np. czekoladowe, bananowe) i mleko roślinne: np. migdałowe, sojowe, ryżowe).
• Jaja
• Żywność dla niemowląt (wszystkie produkty spożywcze, które są przeznaczone do spożycia przez dzieci. 
  Obniżka stawki nie obejmuje przekąsek (np. frytki, orzechy, cukierki, czekoladki, lody)
• Pieluchy dla niemowląt
• Produkty do higieny kobiecej (takie jak tampony czy podpaski)
• Pieluchy dla dorosłych
  W tym przypadku stawka podatku zostanie obniżona z 19% do 0% – cena powinna więc wyraźnie spaść

Niektóre sieci handlowe a także sprzedawcy informują, że obniżka podatku VAT nie musi wcale oznaczać spadku ceny. Tłumaczą to tym, że są uzależnieni od dostawców, którzy mogą w dowolny sposób je regulować.

Teoretycznie więc, jeżeli chleb do tej pory kosztował 1,99€ za bochenek jego cena powinna spaść do 1,90€, podpaski do tej pory kosztowały 2,79€ teraz powinny kosztować około 2,20€ za opakowanie, natomiast cena mleka w kartonie powinna spaść z 1,55€ do 1,47€ za opakowanie.

Czy tak faktycznie się stało? Przekonaliście się na wczorajszych lub dzisiejszych zakupach.