On – przyjechał na Cypr z Bangladeszu, Ona – przyjechała na Cypr ze Sri Lanki.
On – pracował na budowie, Ona pracowała w domu i była żoną Cypryjczyka – właściciela firmy budowlanej.
Spotkali się w Pafos, przez przypadek. On po prostu przyszedł po swoją wypłatę do domu właściciela. Miłość spadła na niego jak grom z jasnego nieba. Ona nie odwzajemniła uczuć.
Postanowił popełnić samobójstwo – pod domem swojej wybranki.
Pociął się nożem. Niedokładnie. Pogotowie zabrało go do szpitala w Pafos – został uratowany.
W związku z tym, że była to próba samobójcza lekarze wezwali policję. Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna przebywa nielegalnie na Cyprze od 2010 roku i zostanie deportowany.
I tak oto miłość zostanie rozdzielona o 5600 km (ponad 20 godzin lotu samolotem z Cypru).
Zostaw swój komentarz: