Cypr jest krajem sąsiadującym z Syrią gdzie toczą się krwawe walki. Ze względu na to jest kierunkiem najbliższym dla emigrantów szukających schronienia.
I choć Cypr jest jak najbardziej otwarty na pomoc humanitarną, to bardzo ostro traktuje nielegalnych migrantów.
Tylko w pierwszym półroczu deportowano 290 osób, a 626 osobom odmówiono wstępu na teren wyspy. 327 osób uznanych za nielegalnie tu przybyłych, opuściło kraj dobrowolnie.
Zarejestrowanych „nielegalnych” emigrantów do 30 czerwca było 1755. 52 przypadki to emigranci nielegalni, którzy natychmiast zostali aresztowani.
Jeśli chodzi o statut uchodźca, prośby o azyl są przyjmowane, ale rozpatrywanie ich trwa i trwa i trwa… latami! Ale na chwilę obecną spośród 959 osób które takie wnioski złożyły, aż 700 taki status posiada. Warunki w obozach dla uchodźców nie spełniają czasem minimalnych standardów. A tam niestety większość z nich kończy ponieważ środki do życia dla emigrantów oraz propozycje pracy dla nich są poniżej krytyki.
Dlatego nazywamy ich darmozjadami i brudasami.
Smutne.
Dajmy im szansę jakiej niestety nie otrzymali w swoim kraju.
Większość emigrantów podróżuje z Turcji, a są to głównie obywatele Syrii i Iraku.
Zostaw swój komentarz: