Bądźmy szczerzy: właściciele mieszkań nie regulują opłat wspólnotowych pomimo tego, że najemcy je im płacą.
Zapewne nie raz spotkaliście się z brakiem światła na klatce schodowej albo z zepsutą windą w bloku. Wspólnoty mieszkaniowe powinny regulować tego typu opłaty i na bieżąco płacić rachunki za używanie prądu czy wody w częściach wspólnych. Niestety, bardzo często tego nie robią gdyż właściciele poszczególnych mieszkań nie odprowadzają składek i po prostu wpłacane przez najemców common expenses wkładają do swojej kieszeni.
Właściciele mieszkań, którzy nie uiszczą w całości należnych wydatków wspólnych, nie będą mogli ich sprzedać ani wynająć – wynika z projektu ustawy przesłanego już do parlamentu. Proponowana ustawa ma na celu położenie kresu panującej anarchii poprzez wydanie „zaświadczenia o pokryciu wspólnych wydatków” od komitetu zarządzającego apartamentowcem lub kompleksem apartamentów.
Philenews poinformował, że projekt ustawy wyraźnie stwierdza: „Zaświadczenie jest niezbędne do opuszczenia lub dzierżawy lokalu na podstawie ustawy o przeniesieniu i hipotece lub do cesji umowy sprzedaży lokalu w ramach sprzedaży nieruchomości (specjalne egzekucyjnej) lub o wynajęcie lokalu, co zaświadcza, że uiszczono opłaty wspólne i nie jest wymagalna żadna kwota”.
Ponadto projekt przewiduje, że odpowiedni certyfikat może wystawić także upoważniony przedstawiciel Komitetu Zarządzającego.
Jednocześnie uregulowane zostaną kwestie wytrzymałości konstrukcyjnej budynków, a co za tym idzie bezpieczeństwa właścicieli/mieszkańców, gdyż projekt ustawy zawierał postanowienia i wykonanie robót decyzją komitetu zarządzającego.
Projekt przewiduje także, że przed sądem może zostać postawiony właściciel lub zarząd, jeżeli prowadzą prace bez zezwolenia właściwego organu.
Zostaw swój komentarz: