Pytanie które pojawia się bardzo często w korespondencji do redakcji cypr24.eu :
Jak to jest z podróżą na Cypr Północny bo dochodzą do mnie sprzeczne informacje? Będę podróżować z Polski.
Jak to jest z tą podróżą na północ? W porządku. Kto pyta nie błądzi. Ale stwierdzenie „napotykam na sprzeczne informacje”? Skąd te informacje napływają?
Jedynym właściwym organem by otrzymać informacje o podróży na północ jest Ambasada RP w Nikozji, a na jej stronie znajdziemy taki oto tekst:
Polska nie uznaje tzw. Tureckiej Republiki Cypru Północnego i nie utrzymuje z nią stosunków dyplomatycznych. Tzw. Turecka Republika Cypru Północnego nie jest stroną konwencji wiedeńskiej o stosunkach konsularnych z 1963 r. Nie ma także jakiegokolwiek innego porozumienia regulującego funkcje konsularne na tym terytorium. Oznacza to, że pomoc konsularna dla przebywających tam obywateli polskich nie jest możliwa. Lotniska w tzw. Tureckiej Republice Cypru Północnego nie są dopuszczone do międzynarodowego ruchu lotniczego. Jeśli z nich korzystasz, może to stanowić zagrożenie dla Twojego bezpieczeństwa.
Zatem podróż na północ z Polski nie jest możliwa. Możliwa jest natomiast z Turcji lub z Republiki Cypryjskiej, a te informacje znajdziecie na naszej stronie – aktualne, aktualizowane informacje znajdziecie na https://cypr24.eu/podroz
Temat wypoczynku na Cyprze Północnym to temat rzeka…
Oficjalnie, takiego kraju jak Cypr Północny (Turecka Republika Cypru Północnego) nie ma. Jest on uznawany jedynie przez Turcję i kilka nieuznawanych przez ONZ mniejszych krajów. Podobnie jednak jak Republika Cypryjska na swoich terytoriach (zgodnie z prawem międzynarodowym okupowanych przez Turcję) zorganizowano infrastrukturę turystyczno – wypoczynkową. I to właśnie do niej, do licznych hoteli i pensjonatów, kierowani są turyści (w tym z Polski). Mieszka tam także wielu Polaków.
W praktyce jednak, turyści przylatują na terytorium Republiki Cypryjskiej, na jedno z międzynarodowych lotnisk w Pafos lub Larnace i dalej przewożeni są przez granicę na terytoria gdzie mają wypoczywać. Innym sposobem podróży (realizowanym często przez niemieckie i brytyjskie biura podróży) jest bezpośredni lot z międzylądowaniem w Turcji – samoloty lecą na przykład z Berlina do Stambułu, lądują i dalej lecą na lotnisko Ercan – w ten sposób „obchodzone” jest prawo międzynarodowe – samoloty oficjalnie lecą do Turcji a nie na nieuznawane lotnisko Ercan.
Apelujemy zatem aby wszystkie osoby, które planują wypoczynek aby dokładnie zapoznali się z warunkami pobytu na tamtych terenach – na pomoc polskiego konsula nie mają co liczyć.
Zostaw swój komentarz: