Ambasada rosyjska w Nikozji poinformowała że nie zamierza uznawać innych władz poza Republiką Cypryjską na wyspie. Komunikat opublikowano po doniesieniach o utworzeniu konsulatu na terenach niekontrolowanych przez Rząd.
Stanowisko Federacji Rosyjskiej w sprawie rozwiązania problemu cypryjskiego na podstawie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ pozostaje bez zmian – napisano w komunikacie ambasady rosyjskiej, wyjaśniając, że Rosja nie ma zamiaru uznawać innych władz poza Republiką Cypryjską.

Z tego też zrobił się bigos, bo kilka godzin po wydaniu tego oświadczenia, rosyjski rząd zaprzeczył doniesieniom mówiącym, że Rosja nie będzie współpracować z władzami na północy.
Rosja podobno „bada możliwości” udzielenia pomocy tysiącom obywateli rosyjskich mieszkających na terytoriach, nad którymi rząd Republiki Cypryjskiej nie sprawuje „skutecznej kontroli”.
Ambasada podała, że pomoc może obejmować usługi konsularne, ale także pomoc humanitarną, kulturalną i edukacyjną. Dodano jednak, że „wszystkie nasze kroki w tym kierunku są koordynowane z władzami Republiki Cypryjskiej”.
- Czy turyści z Rosji będą w tym roku wypoczywać na Cyprze?
- Moim zdaniem: Cypr jest w rozkroku
- Utrudnienia na drogach z powodu rosyjskiej wizyty
Ambasada wspomniała również, że misje konsularne państw zachodnich, w tym kilku członków UE, od lat prowadzą podobną działalność w północnej części wyspy.
Ogłoszenie pojawiło się wraz z doniesieniami w lokalnych i greckich mediach o rzekomym utworzeniu rosyjskiej delegacji konsularnej na północy. Gazeta Kathimerini napisała w niedzielę, że Rosja od stycznia 2021 roku zwraca się do władz Republiki z informacją o swoim zamiarze.
Również tego samego dnia co dwa poprzednie komunikaty, Rzecznik Rządu, Marios Pelekanos, powtórzył rosyjską ambasadę i potwierdził, że Rosja ocenia sposoby, za pomocą których mogą pomóc „kilku tysiącom” Rosjan mieszkających na stałe na północy.
Powiedział, że kwestia ta została podniesiona przez Federację Rosyjską w przeszłości.
Nie będzie jednak współpracy między Rosją a władzami na północy, powiedział Pelekanos, powołując się na ambasadora Rosji.
Ale to nie przekonuje ponieważ 24 lutego rosyjski Minister Spraw Zagranicznych, Siergiej Ławrow, odniósł się do „Tureckiej Republiki Cypru Północnego”, co, jak powiedzieli Zieloni, mogło być uznaniem okupowanych terytoriów jako samodzielnego państwa.
Zostaw swój komentarz: