Szokująca wiadomość obiegła Cypr w czwartkowy poranek.
60. letni nauczyciel i jego 59. żona, pracująca w Banku Centralnym, zostali zamordowani w swoim domu w Nikozji. Media podają że małżeństwo zmarło w wyniku licznych ran zadanych nożem.
Oboje mieli rany na dłoniach, co znaczy że próbowali się osłaniać od ciosów, czyli zostali wyrwani ze snu.
Choć wątek podejrzanego nie padł w oświadczeniu policji, krążą plotki że kluczem do rozwiązania zagadki tego morderstwa jest 15.letni syn denatów. Chłopiec był adoptowany w Rosji gdy miał 3 lata. Mówi się że w noc zdarzenia piętnastolatek został uwięziony przez sprawców w jednym z domowych pomieszczeń ale chłopcu udało się uciec i zawiadomić sąsiadów. Czy to plotka? Śledczy nie znaleźli żadnych śladów na drzwiach o których wspomniał syn. Nie znaleziono również śladów włamania… Zatem kto wpuścił sprawców do domu.
Śledztwo trwa.
Zostaw swój komentarz: