Wczoraj odbył się kolejny marsz – tym razem przeciwko piątkowym atakom w Limassol.
W sobotni wieczór na wybrzeżu Limassol grzmiały skandowania „ręce precz od migrantów”, gdy ponad 500 osób wykrzykiwało hasła przeciwko faszyzmowi w reakcji na tygodniowe rasistowskie ataki na obcokrajowców na Cyprze.
Za pokojową demonstracją podążało kilkudziesięciu funkcjonariuszy policji, a ludzie wszystkich narodowości wołali o inkluzywność. Na miejscu pojawiła się także policyjna armata wodna Aiantas.
Demonstranci wyrazili swoją frustrację wobec policji, którą powszechnie potępiano za to, że nie zapobiegła atakom w Limassol w piątkowy wieczór .
„Nazistowscy gliniarze, wszyscy jesteście tacy sami” – krzyczeli niektórzy demonstranci.
Słysząc te hasła, funkcjonariusze zagrozili aresztowaniem każdego, kto skandował coś, co uznali za obraźliwe. Niektórzy funkcjonariusze krzyczeli: „okaż trochę szacunku”.
Policja aresztowała sześć osób za przestępstwo nielegalnego posiadania broni ofensywnej. Jak podała policja, do aresztowań doszło podczas kontroli przed rozpoczęciem wczorajszego protestu w Limassol.
Demonstranci skandowali po grecku i angielsku: „Powiedz to głośno, powiedz wyraźnie, imigranci są tu mile widziani”.
Manifestacja pod hasłem „przeciwko faszystowskim pogromom” rozpoczęła się o godzinie 19:00 na terenie GSO, skąd ludzie maszerowali do mola, a następnie wrócili na miejsce spotkania.
Zostaw swój komentarz: