Po upadku linii Cobalt żaden przewoźnik nie lata do stolicy Grecji z Pafos
Kiedyś na trasie Pafos – Ateny latały linie lotnicze Ryanair, potem Cobalt – teraz nikomu już to się nie opłaca. Zdaniem przewoźników odległość między Pafos a lotniskiem w Larnace jest tak mała, że kilka lotów dziennie (są praktycznie o każdej porze dnia) wykonywanych z tego lotniska jest wystarczających.
Inaczej uważają mieszkańcy miasta.I zapowiadają protesty.
Ich zdaniem ponoszą wystarczająco wysokie koszty związane ze studiowaniem swoich pociech i nie chcą ponosić dodatkowych na dowóz młodych ludzi do Larnaki.
Protestujący zapowiadają blokady dróg dojazdowych do lotniska.
Tylko czy faktycznie tak wysokim kosztem jest bilet autobusowy z Pafos na lotnisko w Larnace? No chyba, że trzeba dziecko odwieźć samochodem – te 100 km swoje jednak robi…
[bar group=”858″]
Zostaw swój komentarz: