Czeski cyrk – tak w skrócie można opisać to co dzieje się z wypłatami zasiłków dla bezrobotnych
Pod koniec ubiegłego roku, jeden z ministrów jeszcze w starym rządzie zapewniał, że zasiłki dla bezrobotnych będą wypłacane na bieżąco. Teraz wyraźnie widać, że była to jedynie czcza obietnica. Chociaż nawet to drugie twierdzenie nie jest do końca prawdą.
Grudzień 2022. Jeden z naszych czytelników, nazwijmy go Kowalskim, stał się bezrobotnym 1 grudnia z powodu zamknięcia na okres zimowy hotelu. W połowie grudnia dostał wiadomość sms z informacją, że ma sprawdzić maila gdyż to właśnie na nim znajduje się informacja kiedy ma zgłosić się do „pośredniaka” i podpisać gotowość do podjęcia pracy w dniu 27.12.2022.
Dwa tygodnie później na jego konto trafiły pieniądze! 12.01.2023 wpłynął pierwszy zasiłek dla bezrobotnych.
Potem kolejny sms, pieniądze po kilku dniach o kolejny sms… po kolejnym „podpisie” pieniądze nie wpłynęły.
Kolejny sms o mailu dotarł już w momencie gdy Kowalski wrócił do pracy z terminem stawienia się po miesięcznym wykonywaniu obowiązków.
I tu pojawia się pytanie: iść czy nie iść? Trudno podpisywać gotowość do pracy w momencie gdy się pracuje…
Co ciekawe na to pytanie nikt nie potrafi odpowiedzieć: zakład pracy twierdzi, że Kowalski nie musi iść bo pracuje, ale przecież urzędnicy mogą twierdzić inaczej. W poprzednich latach zdarzało się, że wystarczyło nie zgłosić się do „pośredniaka” ostatni raz będąc już w pracy aby pieniądze nigdy nie pojawiły się na koncie…
Grudzień 2022. Inny nasz czytelnik, nazwijmy go Nowakiem, został bezrobotnym dokładnie z tego samego powodu co Kowalski. On jednak do pracy wrócił wcześniej niż ten pierwszy – hotel skierował go na szkolenie więc został przez pracodawcę wyrejestrowany z urzędu tydzień wcześniej niż Kowalski.
Pomimo tego, że od miesiąca już pracuje nie dostał jeszcze żadnego maila, żadnego sms’a ani żadnych pieniędzy za okres bezrobocia.
Wizyta w urzędzie pracy skończyła się stwierdzeniem urzędniczki, że musi dalej czekać. Dodała nawet, że właśnie rozpatrywane są wnioski o zasiłki za listopad (!).
Okazuje się więc, że urzędnicy przeprowadzają swego rodzaju „losowanie”: ten dostanie teraz a kolejny później.
Regularności nadal brak.
Odpowiedzialnych także.
Curwa to jest po prostu kyrk.
Zostaw swój komentarz: