List otwarty do Prezydenta RP

Czymu? Dlaczego?

Panie Prezydencie z pełnym szacunkiem dla urzędu Prezydenta RP chciałam zwrócić się z pytaniem w związku z zawetowaniem ustawy o uznaniu mowy śląskiej za język regionalny.

Ja jako Polka i Ślązaczka, doktor Nauk Humanistycznych wyróżniana i odznaczana wielokrotnie najwyższymi odznaczeniami państwowymi, polskimi a ostatnio nawet Krzyżem Komandorskim Zasług dla Polski wręczonym osobiście przez Pana, Panie Prezydencie nie działałam jako separatystka, która osłabia bezpieczeństwo Polski (bo żech jest Ślązoczka kera tyż i godo).

Panie Prezydencie, Pana weto sprawiło nam, Ślązakom Polakom srogi lankor (smutek).

A jeszcze tak niedawno jako kandydat na urząd Prezydenta RP podczas świętowania 100. rocznicy Powstań Śląskich wypowiadał Pan słowa najwyższego uznania o Śląsku i Ślązakach, o ich miłości i szacunku do tradycji.
Tradycją jest i zostanie mowa śląska, nosza godka, którą z miłością i ogromnym szacunkiem uczyły nas Nasze Starki i Starzyki.

Panie Prezydencie zapewne Pan wie, ale dla przypomnienia, że Powstańcy Śląscy, którzy aż trzykrotnie zrywali się do walki o przyłączenie Śląska do Polski, którzy poświęcali za to życie „godali a nie mówili (tak rozróżniamy na Śląsku naszą mowę od literackiego języka polskiego) pragnęli Śląska w granicach Macierzy czyli Polski.

Panie Prezydencie dla Ślązaków Polska to Macierz, najukochańsza Matka. Jednak jak pokazuje historia ta Matka wielokroć okazywała się złą macochą.

I tak też się stało pewnego majowego dnia 2024 roku.

Maski opadły, Pana weto Panie Prezydencie obnażyło znowu oblicze złej macochy.

Gańba, a dla Ślązaków lankor

Za to Ślązacy na pewno nie bydom Pana mieli w zocy.

Urszula Tekeli – Savvopoulou


Zostaw swój komentarz:
[itfruit_adrotate_by_category]