Słynny pelikan Kokos musi odpocząć od klientów – nie spotkacie go na razie w Pafos
Właściciel restauracji w Pafos ze słynnym pelikanem w nazwie przyznał w rozmowie z Philenews, że musiał go ewakuować aby chronić go przed najazdem klientów.
W ciągu ostatnich kilku dni długiego weekendu, goście Pafos próbowali go karmić wszystkim co tylko możliwe (ktoś chciał dać mu nawet spróbować waty cukrowej) nie zdając sobie sprawy z tego, że ptak może jeść tylko określone produkty.
Każdy przyjezdny chciał zrobić sobie zdjęcie czy nagrać z Kokosem film. Pelikan stał się zdezorientowany i nerwowy.
Kolejnym, prawdziwym niebezpieczeństwem dla ptaka jest także prawdziwy najazd pojazdów.
Jak już pisaliśmy wcześniej, wiele osób wypożycza hulajnogi, rowery czy nawet skutery i próbuje jeździć na nich wszędzie nawet w miejscach gdzie obowiązuje zakaz ruchu pojazdów.
Właściciel restauracji zapowiedział, że gdy tylko spadnie ilość turystów i potencjalnych niebezpieczeństw ptak powróci na promenadę w Pafos.
Zostaw swój komentarz: