Zdaniem ekologów powszechne zabijanie ptaków spowodowane niskimi karami i brakiem egzekwowania prawa

Komitet Przeciwko Ubojowi Ptaków (CABS) przysłał do nas oświadczenie w którym stwierdził, że niskie kary i brak patroli doprowadziły do ​​powszechnego zabijania chronionych ptaków w Famaguście i Larnace.

W oświadczeniu stowarzyszenie stwierdziło, że zespół aktywistów próbujących zapobiec nielegalnemu łapaniu ptaków w pułapki został zaatakowany przez „gand traperów i nielegalnych myśliwych”, którzy rzekomo rzucili kamieniem w ich pojazd, rozbijając im przednią szybę.

Dyrektor generalny CABS Alex Heyd powiedział, że do zdarzenia doszło w ubiegłą niedzielę w Aradippou, gdzie przestępców oskarżono o blokowanie wszystkich dróg dojazdowych do miejsc odłowów „w celu prowadzenia działalności przestępczej bez zakłóceń”.

Nie odnieśliśmy żadnych obrażeń, ale wypadek mógł być znacznie poważniejszy. Z pewnością nikt w Republice nie uznałby blokad dróg, wandalizmu i gróźb za akceptowalne, dlatego nie rozumiemy, dlaczego przywrócona jednostka cypryjskiej policji ds. zwalczania kłusownictwa nie jest aktywna w miejscach, w których występuje nielegalna działalność i nie pomaga w ograniczaniu poczucie bezkarności, jakie ci zabójcy ptaków okazują każdego dnia.

Stowarzyszenie zarzuca również, że pomimo wysokich kar ustanowionych w 2017 r. za nielegalne stawianie sieci, „kłusownikom w dalszym ciągu uchodzi na sucho kara w wysokości zaledwie 200 euro za nielegalne zabijanie ptaków należących do 14 gatunków chronionych przy użyciu broni palnej lub wapien – gałązek ok. 50-70 cm długości, posmarowane lepkim klejem – lub innymi pułapkami.”

CABS podkreśliło, że jego zespoły będą przez całą jesień chronić ptaki podczas ich migracji na południowe tereny.