Wiele osób zastanawia się kiedy zostaną otwarte cypryjskie lotniska – na to pytanie odpowiedź, na chwilę obecną, jest stosunkowo prosta – zgodnie z obowiązującymi przepisami lotniska w Larnace i Pafos powinny zostać otwarte 1. maja 2020 roku.
Niestety, jest to z góry źle postawione pytanie, powinno ono brzmieć „Kiedy wznowiony zostanie ruch lotniczy na Cyprze”. Być może nie wszyscy z Was zdają sobie sprawę z tego, że otwarcie lotnisk będzie się wiązało z pełnym przywróceniem ruchu lotniczego.
O tych połączeniach lotniczych do Polski, czy innych krajów, z których mogliśmy korzystać przed wybuchem pandemii możemy zapomnieć. W lotniczych mediach branżowych pojawiają się informacje, że niektórzy przewoźnicy wznowią swoją pełną siatkę połączeń wraz z otwarciem lotnisk. Sam WizzAir zwolnił ostatnio ponad 1000 osób swoich pracowników i sprzedał kilka samolotów, Lufthansa zapowiedziała, że wznowi loty dopiero we wrześniu a polski przewoźnik lotniczy czyli LOT nieoficjalnie potwierdza, że dopiero pod koniec czerwca wznowi połączenia lotnicze w Polsce, a część połączeń międzynarodowych dopiero w połowie lipca.
A co z lotami z Polski? Przede wszystkim musi być na nie zapotrzebowanie. Nie ukrywajmy, że przewoźnicy lotniczy dowozili na wyspę głównie turystów z Polski, osoby, które mieszkają na wyspie Afrodyty i chcą lecieć do Polski stanowią zaledwie ułamek procenta pasażerów. Jeżeli, między wierszami oczywiście, można wyczytać w najnowszych ustaleniach ministerstwa pracy, że pomoc dla firm i ich pracowników jest planowana jest do 15 października to wynika z tego, że właśnie do tego dnia hotele mogą pozostać zamknięte…
Wprawdzie szef Ryanair zapowiedział już, że przewoźnik będzie sprzedawał bilety po 1€, WizzAir w cenie biletu pozwoli zabrać normalny bagaż podręczny, ale trudno jednoznacznie sądzić, że nastąpi boom i wszyscy nagle zaczną latać na Cypr. Trudno przecież wymagać od prywatnych firm jakimi są linie lotnicze, że dla garstki pasażerów wznowią wszystkie połączenia i uruchomią uziemione samoloty.
Niestety, ale może okazać się, że za bilet do Polski będziemy musieli płacić setki euro….
Zostaw swój komentarz: