Naukowcy mówią wyraźnie – zanieczyszczenie wód gruntowych i morskich powodujące „katastrofę środowiskową” na północy
Przez lata nikt nie martwił się odprowadzaniem ścieków – te, w wielu przypadkach, spływają prosto do morza lub poprzez uszkodzone szamba i kanalizacje do wód gruntowych.
W swoim pisemnym oświadczeniu przewodnicząca izby inżynierów środowiska Turków cypryjskich Sibel Paralik zauważyła, że w wyniku intensywnej budowy w regionie i wynikającego z tego gwałtownego wzrostu liczby ludności, zwłaszcza po 2015 r., wystąpił poważny brak infrastruktury kanalizacyjnej.
- Tysiące śniętych ryb w okolicach Bafra na północy
- Cypr Północny: co robić gdy coś się stanie?
- Woda w tamie Kalavasos świeci!
Powiedziała, że problem oznaczał regionalną katastrofę ekologiczną.
Niestety zasoby wód podziemnych regionu zostały całkowicie zamienione w niecki ściekowe, ponieważ w większości domów jednorodzinnych i osiedli mieszkaniowych wybudowanych w tym regionie od 2015 r. nie ma systemu oczyszczania, a ścieki generowane przez rezydencje płynie bezpośrednio pod ziemią – napisała
Paralik dodała, że chociaż interesariusze próbowali zapobiec przedostawaniu się nagromadzonych ścieków do morza, dezynfekowali zanieczyszczoną wodę i starali się zapewnić stabilizację gruntu, to jednak, choć może to poprawić obecną sytuację, nie było to pełne rozwiązanie problemu.
Powiedziała, że konieczne jest ponowne przeanalizowanie regionalnych polityk i pozwoleń, zauważając, że ponieważ obszar ten charakteryzuje się wysokim poziomem wód gruntowych, wszystkie surowe ścieki generowane przez rezydencje są składowane pod ziemią, co znacznie zanieczyszcza istniejące wody gruntowe.
Służby zdrowia z północy opublikowały także raport zanieczyszczenia wód morskich. Wynika z niego, że jedynie w kilku miejscach nie stwierdzono bakterii z grupy E.Coli oraz Entrekok. Obie są bardzo niebezpieczne dla człowieka.
Przebadane próbki wody pochodziły z wielu miejsc, także z tych przy hotelowych plażach.
Zostaw swój komentarz: