W niedzielę wieczorem, około 21:40, w jednym z hoteli w Limassol dwóch Polaków próbowało obrabować sklep jubilerski.

W sklepie przebywała 71. letnia właścicielka sklepu. Gdy wyszła zza lady do sklepu wbiegli przestępcy kradnąc siedem pierścionków. Na ich nieszczęście w pobliżu sklepu sprzątała 34. letnia pokojówka. Jeden z mężczyzn odepchnął ją tak silnie, że rozbiła sobie głowę uderzając o podłogę. Drugi z mężczyzn w tym czasie poturbował drugą z kobiet.

Mężczyznom nic nie udało się ukraść – pierścionki im wypadły.

W poniedziałek rano zatrzymano jednego z podejrzanych 34. letniego Polaka (kręcił się w okolicach hotelu), który w czasie przesłuchania podał dane personalne swojego 24. letniego wspólnika. Obydwaj Polacy byli już wcześniej zatrzymywani za kradzieże.

Zarówno właścicielka sklepu jak i pokojówka po opatrzeniu ran w szpitalu w Limassol zostały zwolnione do domu.

Próbować okradać sklep w hotelu w środku sezonu letniego gdy jest tam pełno turystów? Coś z planem było nie tak…