Na szczęście nie sprawdziły się złe prognozy ekspertów – turystyka na Cyprze kwitnie.
Od stycznia do czerwca Cypr odnotował 1,2 miliona odwiedzających, prawie pięć razy więcej niż w zeszłym roku. Jak dotąd całkowita liczba odwiedzających pozostaje o 25 proc. niższa niż w analogicznym okresie 2019 r., kiedy w ciągu pierwszych ośmiu miesięcy Cypr odwiedziło 1,63 mln turystów.
W pierwszej połowie tego roku turyści brytyjscy stanowili prawie dwie piąte odwiedzających, następnie mieszkańcy Izraela, którzy stanowili 7 proc. przyjazdów, a następnie Polacy, Niemcy i Grecy.
Różne sektory podjęły wiele wysiłków, aby zachęcić turystów z innych rynków, takich jak rynek niemiecki, polski, włoski i francuski – powiedział AFP Haris Papacharalambous, przedstawiciel Stowarzyszenia Cypryjskich Biur Podróży (ACTA).
Według raportu sektor turystyczny, w 2019 r. przyniósł 2,68 mld euro, czyli 15 proc. PKB, wciąż liczy koszty katastrofalnych lat chaosu podróżniczego wywołanego pandemią.
- Kolejny rekordowy rok turystyczny na Cyprze
- Turystyka na Cyprze ruszy najwcześniej w lipcu
- Kolejny turystyczny rekord?
W 2019 roku, przed wybuchem pandemii Covid-19, jedna piąta turystów była Rosjanami (782000 z 3,9 miliona), co czyniło rosyjski rynek drugim co do wielkości po Wielkiej Brytanii. W zeszłym roku, pomimo surowych ograniczeń podróżowania Covid, liczba ta wzrosła do ponad 25 procent, a przyjazdy z Rosji stanowiły prawie 520000 z 1,93 miliona. Wojna na Ukrainie spowodowała jednak utratę rynku rosyjskiego.
W tym roku spodziewaliśmy się 800000 rosyjskich turystów – powiedział Haris Loizides, szef Cypryjskiego Stowarzyszenia Hoteli.
Jednocześnie wzrost światowych kosztów paliw spowodowany konfliktem na Ukrainie spowodował wzrost cen energii elektrycznej co podnosi realne koszty także hotelom oraz wszystkim przedsiębiorstwom świadczącym usługi dla turystów.
Zostaw swój komentarz: