Hotelarze informują o anulowanych rezerwacjach – uważają, że jeżeli rząd nie wprowadzi większych restrykcji dla niezaszczepionych, ten rok także będzie stracony dla całego sektora
W rozmowie z Stockwatch Marios Polyviou z Pasyxe w Larnace (stowarzyszenia hotelarzy) powiedział, że niedawne zachęty do szczepień ogłoszone przez rząd nie załatwią sprawy na czas.
Zapowiedziane środki nie pomogą od razu, na pewno pomogą w perspektywie średnioterminowej. Być może za dwa do trzech miesięcy przyczynią się do zwiększenia zasięgu szczepień, ale nie natychmiast, jak wymaga tego tragiczna sytuacja
Polyviou zauważył, że w następnym tygodniu Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) zaktualizuje status epidemiologiczny Cypru, który może znaleźć się w kategorii „ciemnoczerwony” – ilość potwierdzonych zakażeń na Cyprze gwałtownie rośnie. „Z drugiej strony”, dodał Polyviou, „kiedy ciągle zmieniamy kategorie i nie jesteśmy stabilni, ta w tę i z powrotem może nas kosztować cały sezon, ponieważ organizatorzy wycieczek mają już swoje plany i od chwili, gdy są zmuszeni do wstrzymania lotów, nigdy nie mogli ich przywrócić.
Niestety nie jest pewne, że loty na Cypr zostaną wznowione – powiedział
Jeśli sytuacja epidemiologiczna nie ulegnie szybkiej poprawie, lipiec, sierpień i wrzesień zostaną „stracone” uważają hotelarze
Doros Takkas, Pasyxe w Famaguście, powiedział, że anulowanie istniejących rezerwacji już się rozpoczęło a nowe rezerwacje praktycznie nie istnieją. Takkas powiedział, że wiele hoteli w dystrykcie Famagusta planuje wstrzymanie działalności, ponieważ dwa główne rynki turystyczne – Rosja i Wielka Brytania – pozostają zamknięte dla Cypru.
Oczekiwaliśmy od rządu bardziej drastycznych środków, których niestety nie widzimy. Poza zachęcaniem do szczepień jedynym zastosowanym środkiem jest powrót SafePass, który będzie obowiązywał od 9 lipca.
Niestety potrzebne są bardziej drastyczne środki ze skutkiem natychmiastowym, a nie długofalowym, w przeciwnym razie ten rok również się skończy, jeśli chodzi o turystykę.
Ze swojej strony, szef oddziału w Pafos w Pasyxe, Thanos Michaelides, wyraził żal, że „obecna sytuacja” jest spowodowana „pewnymi naszymi rodakami, którzy nie dają się zaszczepić. Wielu mieszkańców Cypru „ryzykuje nie tylko własne zdrowie, ale także gospodarkę opartą na turystyce”.
Michaelides powiedział Stockwatch, że hotele w Pafos miały nadzieję, że brytyjski rynek otworzy się 19 lipca, ale wraz z pogarszającymi się wskaźnikami epidemiologicznymi, poprawa sytuacji w turystyce jest praktycznie niemożliwy.
Zostaw swój komentarz: