Hakerzy pokazali co potrafią

Zarówno rejestr gruntów jak i Uniwersytet Cypryjski nie mogą się pozbierać po ataku hakerów

Serwer używany do kierowania niedawnymi cyberatakami na rejestr gruntów i Uniwersytet Cypryjski (UCy) został przejęty – powiedział we wtorek dyrektor policyjnej jednostki zwalczania cyberprzestępczości, Andreas Anastasiades.

Przemawiając w porannym programie radia CyBC, Anastasiades powiedział, że serwer, o którym mowa, został zidentyfikowany jako znajdujący się w „państwie trzecim” i został przejęty i wyłączony we współpracy z Europolem. Policja uzyskała również listę innych firm i organizacji na wyspie, które były celem hakerów, i wydała im ostrzeżenia.

Dyrektor dodał, nie wymieniając, które z nich, że niektóre z nich były usługami krytycznymi i powiedział, że wszystkim zalecono jak najszybszą aktualizację systemów bezpieczeństwa cybernetycznego.

Nie można było przeprowadzić dalszych ataków z konkretnego przejętego serwera, powiedział Anastasiades CyBC, jednak wiadomo, że hakerzy przegrupowują się i wznawiają nielegalne działania z innych miejsc.

Możliwe jest, choć trudne i czasochłonne, wyśledzenie osób stojących za tego typu przestępstwami, a w przeszłości zdarzały się przypadki pomyślnie rozwiązanych spraw – powiedział funkcjonariusz

Zgodnie z tym co zalecała policja, uniwersytet nie podjął próby negocjacji z hakerami – ci opublikowali w „dark necie” dane wrażliwe uczelni.

Dark Net (ciemna sieć) – termin określający celowo ukrytą część zasobów Internetu, którą można przeglądać jedynie przy użyciu specjalnego oprogramowania. Dostęp do dark webu jest możliwy z poziomu tzw. sieci Darknet, składających się z wielu rozproszonych, anonimowych węzłów

Według zastępcy szefa jednostki ds. cyberprzestępczości, Yiorgosa Karkasa, hakerzy opublikowali pierwszą partię plików, ale mogą przechowywać drugą partię i zawartość do wykorzystania w kolejnej próbie wymuszenia okupu.

Zaapelował jednocześnie do osób zaniepokojonych ujawnieniem ich danych osobowych, do zmiany haseł lub dodania dodatkowych zabezpieczeń do swoich kont.

W czwartek hakerzy z grupy nazywającej siebie „Medusa” spełnili swoją groźbę ujawnienia zbioru danych osobowych – potencjalnie terabajtów – skradzionych z Uniwersytetu Cypryjskiego po upływie terminu zapłaty okupu. Grupa hakerów zażądała od uniwersytetu 100 000 euro – do zapłacenia w kryptowalucie – w zamian za nieudostępnienie danych.

W oświadczeniu wydanym w piątek po terminie wpłaty okupu uniwersytet stwierdził, że cyberatak spowodował wyłączenie kilku usług i krytycznych systemów oraz środek zapobiegawczy.

Wyciekły dane osobowe członków społeczności akademickiej – poinformował uniwersytet.

Uczelnia dodała, że ​​jest w stałym kontakcie i współpracuje z policyjną komórką ds. cyberprzestępczości przy podejmowaniu stosownych dochodzeń oraz z Rzecznikiem Ochrony Danych Osobowych.

Przypomnijmy, że w marcu dokonano ataku hakierskiego także na rejestr gruntów. Władze twierdzą, że wszystko zostało naprawione, jednak nadal istnieją realne problemy w otrzymaniu odpowiednich zaświadczeń z urzędów umieszczonych na całej wyspie.

W teorii strona działa normalnie, jednak urzęd ktore zajmują sie wydawaniem title deed oraz ich sprawdzaniem I weryfikowaniem mają poważne problemy. Nie da się kupić lub sprzedać nieruchomości – można oczywiście to zrobić to z pominięciem tej instytucji i zaryzykować zakupem domu z nie spłaconą hipoteką czy obciążeniem bankowym.

Władze nie komentują problemu, specjaliści jednak twierdzą, że może minąć kilka tygodni zanim wszystko wróci do normy.

Okazuje się więc, że potrzebna jest nam cierpliwość…


Zostaw swój komentarz:
[itfruit_adrotate_by_category]

Discover more from CYPR24

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading