Około dwa tysiące osób wpłaciło w sumie prawie 500 milionów złotych funduszom inwestującym w grunty leśne i rolne. Jak czytamy w dzisiejszym wydaniu „Gazety Wyborczej”, szanse na odzyskanie pieniędzy są nikłe.
Chodzi o alternatywne fundusze Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych FinCrea. Powstawały one od 2012 roku, a już trzy lata później – jak pisze autor materiału „GW” – „pęczniały od gotówki”. W 2016 Certyfikaty inwestycyjne funduszy były oferowane przez duże banki Alior oraz BOŚ. Gwarantem zysku miała być spółka giełdowa Piotra Wiśniewskiego W Inwestments (dziś Baltic Inwestments).
Czytamy, że tuż przed zmianą zarządzającego jeden z funduszy miał wydać 37 milionów złotych na zakup cypryjskiej spółki Winterfox. Nowy zarządzający funduszami stwierdza, że „akcja służyła wyprowadzeniu pieniędzy”, a sama spółka była „powiązana z Wiśniewskim, a pieniądzie z jej sprzedaży przelano na konta kolejnych spółek i osób powiązanych z byłym zarządzającym”.
Sam Wiśniewski zaprzecza tym informacjom. Sprawę bada prokuratura i Komisja Nadzoru Finansowego.
Tekst pochodzi z portalu Onet Wiadomości
Zostaw swój komentarz: