W udzielonym wczoraj wywiadzie, Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan stwierdził, że on nie wtrąca się do rozmów w sprawie podziału wyspy, ale jego zdaniem zaproponowane rozwiązania są niesprawiedliwe dla Turków Cypryjskich.
Zawsze będziemy na Cyprze. Nie należy się spodziewać, że nie będzie żadnych tureckich gwarancji bezpieczeństwa. Nie ma mowy o wycofaniu wojsk tureckich z Cypru.
Stwierdził ponadto, iż jeżeli Cypr chce zarządzać odgrodzonym miastem Varosha powinien oddać swoją enklawę Kokkina, znajdującą się na północy. Jego zdaniem, niesprawiedliwe jest przyjęte rozwiązanie, aby rotacyjność prezydencka była w stosunku 1:4 (jedna kadencja północy – cztery południa) – powinna wynosić 1:1 a maksymalnie 1:2.
Na zakończenie powiedział:
Moim życzeniem jest aby kolonia dalej istniała
Faktycznie, Erdogan nie wtrąca się do rozmów pokojowych. Wiemy chociaż, czemu po raz kolejny rozmowy nie przyniosły oczekiwanych rezultatów i dlaczego Erdogan nie poleciał do Genewy reprezentować Turcję – z góry wiedział, że z rozmów nic nie będzie.
Zostaw swój komentarz: