Ostatnio cypryjska drogówka ma bardzo wiele pracy dzięki nierozważnym, można nawet powiedzieć śmiało, głupim rodzicom.
W okolicach Polis policja zatrzymała do kontroli samochód za którego kierownicą siedział 15. latek. Można by pomyśleć, że „pożyczył” on samochód od swoich rodziców. Tak jednak nie było, gdyż na siedzeniu pasażera siedział jego 64. letni dziadek. Obydwaj panowie dostali wezwanie do sądu.
W Limassol natomiast po chodnikach wzdłuż Paphos Street szalał na swoim motocyklu pewien 16. latek. Motocykl nie był ubezpieczony a jego kierowca nie miał odpowiednich uprawnień. Młodzieniec szarżował wraz ze swoim o dwa lata młodszym kolegą. Kolega został zatrzymany, a szaleniec zgubił tablice rejestracyjną i dzięki temu został ustalony jego udział w zabawie.
Jeszcze trochę i strach będzie wyjść na ulicę…
Zostaw swój komentarz: