Touroperatorzy ze strefy okupowanej skarżą się, że bilety na loty z lotniska Ercan (Tymbou) koło Nikozji są strasznie drogie. Z tego właśnie powodu większość Turków Cypryjskich woli korzystać z lotniska w Larnace.

Okazuje się, że bezpośredni 35. minutowy lot ze strefy okupowanej do Antalya kosztuje nawet 180€, a lot do Istambułu kosztuje 250€. W przypadku lotów z przesiadką z Larnaki w Budapeszcie, Belgradzie czy Atenach ceny połączeń są niższe o ponad 50%. Z powodu bardzo wysokich cen mieszkańcy północy zmieniają swoje dotychczasowe upodobania i zamiast urlopy spędzać w Turcji odwiedzają południe wyspy lub lecą do Włoch czy Hiszpanii.

Jak informuje w swoim tekście Kıbrıs Gazetesi liczba mieszkańców strefy okupowanej wybierających Larnakę wzrosła o 30% w porównaniu z rokiem ubiegłym. Öcen Bökeyhan z Polatkan Tourism w rozmowie z gazetą zaapelował do władz Cypru Północnego o spowodowanie obniżenia cen biletów. Jego zdaniem tego typu sytuacja może spowodować upadek biur podróży z północy, gdyż cały ruch turystyczny odbywa się teraz z południa wyspy.