W jednej z grup oferującej mieszkania do wynajęcia pojawiła się informacja, a raczej ostrzeżenie przed oszustem.
Okazuje się, że mężczyzna przedstawiający się jako Alex oferuje dom do wynajęcia w Moni (koło Limassol). Dom jest piękny – potencjalni najemcy mogą obejrzeć dom po uprzednim kontakcie z mężczyzną. Mężczyzna podpisuje kontrakt na wynajem domu, inkasuje pieniądze i znika…
Śledztwo, które przeprowadziła jedna z kobiet, która wpłaciła pieniądze pokazuje skalę oszustwa. Okazuje się, że mężczyzna jest już poszukiwany przez policję za wynajem tego właśnie domu kilkunastu innym osobom – od wszystkich przyjął już depozyt i czynsz z góry za kilka miesięcy. Żeby było ciekawiej, dom nie jest jego własnością – należy do jego babci, która zdaniem policjantów nic nie wiedziała o poczynaniach swojego wnuka.
Pomimo tego, że mężczyznę poszukuje policja on nadal prowadzi swoją działalność. W grupie pojawiają się kolejne osoby z którymi mężczyzna umówił się na spotkanie. Na szczęście dzięki informacjom od innych członków grupy do podpisania umowy nie doszło.
I jak tu wynająć dom? Może powinniśmy patrzeć na cenę? Może warto skorzystać z licencjonowanych agentów nieruchomości?
Zostaw swój komentarz: