Minister Edukacji, Prodromos Prodromou, ogłosił w poniedziałek dodatkowe testy w szkołach Polis Chrysochous, po tym, jak większość uczniów pozostała w domu z powodu obaw związanych z dużą liczbą przypadków koronawirusa.
„Musimy zachować spokój” – powiedział Prodromou. Zostaną przeprowadzone dodatkowe testy, „aby zaròwno rodzice, jak i sami uczniowie, czuli, że sytuacja jest dokładniej monitorowana” – dodał. „Szkoły to bezpieczne przestrzenie, do tej pory nie mieliśmy rozprzestrzeniania się infekcji w szkołach”.
Wśród uczniów gimnazjum, liceum i technikum, które znajdują się w tym samym budynku, wykryto 40 przypadków koronawirusa.
Część dzieci ze szkół podstawowych również zatrzymano w domach. Z ogólnej liczby 330 uczniów miejscowej szkoły podstawowej, około 86 uczniów przyszło w poniedziałek na zajęcia.
Nikt nie chce zamykać szkół, ale należy zapewnić dzieciom bezpieczeństwo w domu, dopóki wszystkie nie zostaną przetestowane na obecność wirusa.
Większość nastolatków, które miały kontakt w znanych pozytywnych przypadkach, wciąż czeka, aż Ministerstwo Zdrowia zorganizuje badanie, a tylko nieliczni zostali poddani testom pod naciskiem rodziców.
W sobotę Minister Edukacji zareagował na zaimprowizowaną przrz gminę i Radę Szkolną(komitet rodzicielski) decyzję o trzymaniu dzieci w domu jako środka ostrożności, mówiąc, że nikt poza ministerstwem nie może zdecydować o zamknięciu szkoły.
Niektórzy uczniowie mają objawy podobne do koronawirusa. Większość osób, które przystąpiły do testu prywatnie, było pozytywnych. Laboratoria w Polis pobierają opłatę od 75 do 100 EUR za wykonanie testu PCR. W ciągu ostatnich dziesięciu dni około 75 procent uczniów było już w domu, ponieważ uzyskało pozytywny wynik lub miało kontakt z potwierdzonymi przypadkami.
Wiceprzewodniczący związku nauczycieli Oelmek,Costas Hadjisavvas,powiedział że tylko uczniowie, którzy byli w odległości dwóch metrów od pozytywnego przypadku (ci siedzący z tyłu, z przodu i obok ucznia) są uznawani za kontakty, oprócz tych zgłoszonych przez osobę który uzyskała wynik pozytywny. Bardzo dziwne to kryterium.
W niektórych przypadkach uważa się za konieczne odizolowanie całej klasy i naukę zdalną.
Tymczasem liczba przypadków spada, ale sytuacja powinna zostać opanowana dopiero za około 3 tygodni. Chociaż z wirusem to nigdy nie wiadomo. Choć jest to go nie ma. Cjoć jesteśmy chorzy, to jesteśmy zdrowi, a nadchodące w listopadzie i grudniu zmiany temperatur a co za tym idzie, przeziębienia, całkowicie zmylą lekarzy.
Zostaw swój komentarz: