Wreszcie, można powiedzieć wreszcie! W końcu będzie można odpocząć od tych wszelakich teorii spiskowych, przekrętów, niedociągnięć, czy mówiąc wprost przewałów. Cypryjska federacja ogłosiła, że dzisiaj będzie testowany – co prawda w meczu młodzieżówek, ale jednak – system VAR.
Pewnie część z Was zapyta co to jest za system. W dużym skrócie jest to możliwość obejrzenia sytuacji na telewizorze przez sędziego, który – dzięki ujęciom z wielu kątów – oceni czy na przykład ktoś faulował na czerwoną kartkę, zagrał ręką czy był na spalonym i czy gol był strzelony prawidłowo. Umówmy się, przez lata cypryjska piłka nie stroniła od różnego rodzaju incydentów, które wręcz doprowadzały kibiców na całej wyspie do szału. Jakiś dowód? Po prostu zapytajcie kibica Omonii co sądzi o APOEL-u. Dostaniecie listę przekrętów, litanię „kupionych” tytułów i całą mapę powiązań, kto z kim się zna i ile komu zapłacił.
Co ciekawe system będzie też obecny podczas najbliższego meczu pomiędzy Enosis Paralimni a Pafos. Tyle, że nie będzie on oficjalnie w użyciu tylko testowany. Wszystkie dane zaś trafią do FIFA w celu dalszych weryfikacji.
Federacja twierdzi, że jeśli wszystko pójdzie dobrze to w środku grudnia VAR będzie stałym elementem ligi cypryjskiej. W styczni zaś zagości w rozgrywkach pucharu Cypru. Federacja jednak zaznacza, że to trudne zadanie przed jakim stoją wszystkie federacje. Do tego jeszcze potrzeba czasu, aby sędziowie nauczyli się z tego udogodnienia korzystać. Rzecz jasna w tym samym momencie pojawiają się głosy, że sceptycy po prostu chcą dalej kręcić lody na ustawianiu spotkań, ewentualnie, że VAR zabija sport. „Błędy sędziowskie są częścią tego sportu”.
Patrząc jednak na polskie realia, dobrze że ten system został wprowadzony. VAR w Ekstraklasie się przydaje. Przykład? Chociażby wczoraj. Cracovia – Legia Warszawa, sędzia gwiżdże koniec meczu, tymczasem jednak sędziowie VAR zgłaszają arbitrowi możliwe zagranie ręki w polu karnym. Wszystko jednak zostało sprawdzone, obejrzane i sędzia uznał, że ręki nie było. W sensie nie intencjonalnie. A przedtem? Chociażby niezauważenie przez sędziego tego, że piłka wyszła na aut stojąc…jakieś 10 cm od sytuacji. O przekrętach nie muszę przypominać, bo lata 90′ są wręcz ich encyklopedią.
Dlatego też czekam z wywieszonym językiem na ten system. Mając jednak świadomość jak szybki i dobry jest chociażby cypryjski internet, no tu się mogą pojawić pewne komplikacje.
Zostaw swój komentarz: