Cypr jest bardzo dziwnym krajem. Z jednej strony na ulicach miast widać przepych, bardzo dobre samochody (często na kredyt – piszemy o tym tutaj), słyszymy o Cypryjczykach będących właścicielami wielu nieruchomości, samochodów, wysyłających dzieci na zagraniczne studia a z drugiej strony urząd statystyczny zadziwia swoim raportem.

Aż w 721 domach na Cyprze nie ma kuchni w ogóle a w 1193 domach kuchnia znajduje się na zewnątrz domu. W wielu domach brakuje nie tylko kuchni, ale także toalety i łazienki, paneli słonecznych, ogrzewanie, a nawet zwykłej „kozy” do ogrzewania mieszkań. Co przeraża przed zbliżającą się zimą blisko 4000 domów nie ma żadnego ogrzewania! Żeby było jasne, urzędnicy uwzględnili przy badaniu wszystkie formy ogrzewania – także ogrzewanie z piecyków przenośnych. Wynika z tego, że mieszkańcy tych domów muszą się po prostu ciepło ubierać.

W przypadku bardziej „luksusowych” udogodnień stwierdzono, że aż 10% mieszkań nie używa paneli słonecznych do ogrzania wody (woda ogrzewana jest tylko przy pomocy energii elektrycznej), u 36% mieszkańców nie ma w domach komputerów ani laptopów a 12,4% mających w domu komputery nie ma dostępu do internetu.

Biorąc pod uwagę to, że Cypr jest małym krajem te liczby na prawdę przerażają i pokazują prawdziwy cypryjski dobrobyt i bogactwo. Różnice społeczne są olbrzymie.