Cypryjski rząd z jednej strony apeluje o szczepienia, z drugiej strony wymaga testów nawet od zaszczepionych testów PCR
Okazuje się, że cypryjski rząd na siłę chce abyśmy zostali na Cyprze i nie wyjeżdżali z wyspy na święta. Nie widzę innej możliwości takiej decyzji ministerstwa transportu.
Tak, tak. To właśnie Minister Transportu zaproponował na posiedzeniu rządu obowiązkowe testowanie wszystkich przyjeżdżających na Cypr. Nie wiem, nie rozumiem dlaczego zmienił zasady gry w covid19.
Jeszcze kilka miesięcy temu, ów minister wraz z całą Unią Europejską krzyczał, apelował: szczepcie się – dostaniecie certyfikat unijny i będziecie mogli podróżować po całej UE bez testów i problemów. I co? I teraz ten sam certyfikat europejski obowiązuje we wszystkich krajach unijnych z wyjątkiem kraju, który go wystawił czyli Cypru.
Unijny certyfikat COVID19 wystawiony przez Cypr jest ważny w całej Europie z wyjątkiem Cypru!
Nie, nie jestem przeciwnikiem szczepień – jestem przeciwnikiem głupoty i głupich pomysłów. Jak można jednocześnie wymagać szczepień i traktować tych samych zaszczepionych identycznie jak tych bez szczepień.
Nie chcę tłumaczyć ministra, bo nadal go nie rozumiem, ale ostatnimi czasy coraz częściej słychać o fałszywych certyfikatach unijnych. Ale to nie zaszczepieni są winni fałszywkom ale słaby system informatyczny całej unii, który na to pozwala!
ZOBACZ TAKŻE:
>>> Przyjazd na Cypr tylko z testem PCR >>>
Przypomnę jedynie, że ten sam minister transportu, jeszcze w sezonie letnim, pozwalał wszystkim zaszczepionym i niezaszczepionym turystom z wielu krajów odwiedzać bez testów Cypr. I wtedy to nikomu nie przeszkadzało?
Wiele osób zaszczepiło się, bo chciało móc swobodnie podróżować. I teraz co? Kto zwróci koszty tych testów?
Rząd powinien teraz zmienić przekaz – szczep się bo inaczej nie zrobisz zakupów, nie pójdziesz do restauracji ani do kina. Jak chcesz jednak podróżować – to i tak bez znaczenia!
Zostaw swój komentarz: