Zdaniem sądu, BBQloumi i Gilloumi to nie to samo co halloumi!

Sąd Unii Europejskiej (TSUE) odrzucił odwołania złożone przez Fundację Ochrony Tradycyjnego Sera Cypru o nazwie Halloumi przeciwko używaniu znaków towarowych „BBQloumi” i „Grilloumi” przez firmy w Bułgarii i Szwecji.

Zgodnie z komunikatem wydanym po wydaniu orzeczenia, TSUE uznał za bezzasadne wszystkie przedstawione przez fundację przyczyny unieważnienia używania słów „BBQloumi” i „Grilloumi”, stwierdzając ponadto, że Piąta Izba Odwoławcza Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej Urząd (EUIPO) słusznie stwierdziła, że w przypadku znaków towarowych nie zachodzi prawdopodobieństwo wprowadzenia w błąd, a argumenty fundacji dotyczące naruszenia rozporządzenia są bezpodstawne.

Odwołania przeciwko EUIPO i dwóm spółkom w dniach 24 lutego i 30 marca 2022 r. złożyła fundacja, która została utworzona w 2013 r. przez Cypryjską Organizację Przemysłu Mleczarskiego w celu ochrony halloumi przed imitacją za granicą.

W styczniu 2021 r. TSUE orzekł, że nie istnieje prawdopodobieństwo wprowadzenia w błąd między znakiem wspólnym „halloumi” zastrzeżonym dla członków stowarzyszenia cypryjskiego a „BBQloumi”.

W grudniu tego samego roku Cypr poniósł kolejny cios, gdyż TSUE odrzucił dwa odwołania fundacji wniesione przeciwko EUIPO w sprawie rejestracji znaku towarowego „Grilloumi” przez szwedzką firmę, ponownie orzekając, że podobieństwa ze znakiem halloumi nie spowodują zamieszania na rynku.

Jednak w odrębnym skardze Cypru przeciwko EUIPO w tej samej sprawie TSUE orzekł, że nie można wykluczyć pomyłki co do pochodzenia produktu, gdy jest on używany w gastronomii, kawiarniach i restauracjach.

TSUE orzekł, że wszystkie trzy sprawy dotyczą wniosku o rejestrację unijnego znaku towarowego złożonego w EUIPO przez szwedzką firmę Fontana Food AB w dniu 25 października 2016 r., dotyczącego nazwy „Grilloumi”.

W rezultacie 24 lutego 2022 roku Fundacja złożyła odwołanie od decyzji TSUE.

Jeżeli więc będziecie chcieli spróbować oryginalnego halloumi upewnijcie się, że jest on w 100% cypryjski. Na zdjęciach powyżej pokazujemy Wam jak wyglądają produkty ze Szwecji, Bułgarii i Polski, które ten ser jedynie udają.