Jeśli przypadki koronawirusa będą nadal rosły na obszarach kontrolowanych przez rząd, może dojść do zamknięcia przejść między obiema stronami, poinformowały w czwartek władze Turków cypryjskich.
Według doniesień medialnych na północy „minister zdrowia”, Unal Ustel powiedział, że jeśli liczba dziennych przypadków koronawirusa wzrośnie do 500 i 600, może to być problem w przypadku przejść. Ustel powiedział, że z około 70 codziennych przypadków na obszarach kontrolowanych przez rząd liczba ta wzrosła ostatnio do 430.
Dzienne liczby stale rosną – władze ogłosiły w czwartek 479 nowych spraw. Wskaźnik pozytywności wzrósł o 1,18 proc.
Ustel podobno twierdził, że wzrost zachorowań na obszarach kontrolowanych przez rząd wynikał z faktu, że kraj został otwarty dla turystyki bez testów i odpowiednich kontroli.
Ze strony społeczności Turków cypryjskiech, Republika Cypryjska znajduje się obecnie w kategorii krajów – pomarańczowej. Zgodnie z umową między obiema stronami w sprawie regulacji przejść podczas pandemii sytuacja epidemiologiczna zostanie podzielona na trzy poziomy ryzyka.
Gdy sytuacja zostanie uznana za poziom 1 (zielony), żadne ograniczenia nie będą miały zastosowania. Dla poziomu 2 (pomarańczowego), czyli aktualnej sytuacji, konieczny jest ważny siedm dni negatywny test szybki lub PCR. Przejścia będą zamknięte dla ogółu, gdy sytuacja zostanie sklasyfikowana na poziomie 3 (czerwony). W tej sytuacji przejazdy będą dozwolone tylko dla pracowników, studentów i osób, które muszą przejść między obiema stronami w celu leczenia.
Zostaw swój komentarz: