Co drugą cypryjską nieruchomość kupują obcokrajowcy – tak wynika z danych opublikowanych przez departament gruntów i nieruchomości.
W pierwszych jedenastu miesiącach tego roku kupiono ponad 8000 nieruchomości, z czego połowę kupili obywatele Cypru, 1300 obywatele państw unijnych a pozostałe prawie 3000 nieruchomości osoby z krajów trzecich.
Ponownie najwięcej nieruchomości sprzedano w Limassol, na kolejnych miejscach uplasowały się kolejno Pafos, Larnaka i Famagusta. Najmniejsze zainteresowanie nieruchomościami widać w Nikozji.
To już wszystko jasne czemu w Limassol ciągle jest tak drogo. Bez znaczenia co i w jakiej cenie pojawia się na rynku nieruchomości jest sprzedawane na pniu. I to bez znaczenia w jakiej cenie.
Coś mamy wrażenie, że ceny w tym mieście szybko nie spadną…
Zostaw swój komentarz: