Pasażerowie skarżą się na tłok, gigantyczne kolejki i upychanie do metalowych, nagrzanych klatek
Wraz z końcem letniego sezonu turystycznego lotnisko w Pafos znów znalazło się w centrum uwagi, i to z niewłaściwych powodów.
Podczas gdy przemysł turystyczny wyspy kwitnie, a dane wskazują na stałą liczbę odwiedzających przybywających na jej brzegi od maja do września, lotnisko nadal zmaga się z problemami z przepustowością, co frustruje wielu podróżnych. Do końca sierpnia wyspa przyjęła ponad 2,2 miliona turystów, co oznacza wzrost o 7 procent w porównaniu z tym samym okresem w 2023 r.
W przeciwieństwie do lotniska w Larnace, które w ostatnich latach odnotowało znaczną poprawę funkcjonowania i wydajności, lotnisko w Pafos często spotyka się z ostrą krytyką.
Lato zawsze było najtrudniejszym sprawdzianem dla cypryjskich lotnisk, a gwałtowny wzrost liczby turystów przekracza granice ich możliwości.
Lotnisko w Pafos jest pod ogromną presją ze względu na swoje mniejsze rozmiary i rosnącą liczbę obsługiwanych lotów. To powoduje częste przeludnienie, długie kolejki i ogólnie gorsze wrażenia dla odwiedzających.
Jedną z najczęstszych skarg jest ograniczona przestrzeń na lotnisku, co staje się szczególnie widoczne w godzinach szczytu.
Ciasne warunki wykraczają poza odprawę, a pasażerowie również stają przed wyzwaniami po przejściu kontroli bezpieczeństwa. Zewnętrzna strefa wejścia na pokład, do której kierowani są pasażerowie po zeskanowaniu biletów, jest nadmiernie mała, nieznośnie gorąca i nieprzystosowana do przyjmowania dużej liczby pasażerów w miesiącach letnich.
Ponadto tanie linie lotnicze obsługujące to lotnisko zazwyczaj każą pasażerom czekać na zewnątrz samolotu nawet 15 minut przed wejściem na pokład.
Taka polityka jest stosowana przez większość tanich linii lotniczych w Europie, ale okazuje się ona szczególnie uciążliwa latem na Cyprze, gdzie temperatury mogą sięgać nawet 45 stopni.
Powszechnym widokiem są ogromne kolejki do kontroli paszportowej po przylocie, czasami sięgające aż do płyty lotniska, ponieważ przestrzeń w wyznaczonym obszarze wewnątrz lotniska nie jest w stanie pomieścić pasażerów z więcej niż trzech lądujących samolotów.
Rozbudowa lotniska w Pafos jest gorącym tematem od kilku lat, z planami ulepszenia terminala i dostosowania ich do rosnącej liczby pasażerów. Jednak plany te uwikłane są w opóźnienia i spory prawne między rządem Cypru a Hermes, firmą odpowiedzialną za zarządzanie lotniskiem.
Sednem sporu jest wdrożenie Fazy B rozbudowy lotniska. Początkowo planowana na lata temu, faza ta została opóźniona z powodu nieporozumień finansowych i komplikacji w zabezpieczeniu niezbędnego finansowania.
Pomimo pilności problemu rozbudowa pozostaje wstrzymana, co jeszcze bardziej pogarsza istniejące problemy lotniska.
Sytuacja na lotnisku jest wyraźnym przykładem rosnących problemów, które pojawiają się wraz ze wzrostem liczby turystów i wyzwaniami związanymi z nadążaniem za wymaganiami infrastrukturalnymi. Podczas gdy istnieją plany rozbudowy i ulepszenia lotniska, trwające opóźnienia i spory oznaczają, że jeśli sytuacja nie zmieni się szybko, podróżni prawdopodobnie nadal będą napotykać trudności.
Zostaw swój komentarz: