Decyzja ministra spowodowała, że wiele autobusów nie wyjechało dziś na swoje trasy – nie wiadomo kiedy sytuacja wróci do normy…
Wczorajsza decyzja ministerstwa o zakazie wyjazdu odpowiednio wyposażonych autobusów na trasy spowodowała chaos praktycznie we wszystkich miastach na Cyprze. Wiele autobusów pozostało w zajezdniach.
Śmiało można powiedzieć, że sytuacja jest zła – dzieci nie dojechały do szkół, dorośli do zakładów pracy a turyści pozostali na lotniskach.
Z całą pewnością cieszą się taksówkarze.
W najgorszej sytuacji jest Pafos – tam praktycznie żaden autobus nie ma wymaganego prawem systemu automatycznego gaszenia komory silnika. Firma przewozowa ma dostępnych zaledwie kilka autobusów z ilością mniejszą ilością miejsc, które nie podlegają nowym przepisom – wszystkie wyjechały na trasy, ale z całą pewnością nie obsłużą wszystkich pasażerów.
W Limassol odwołano praktycznie wszystkie kursy szkolne – obsługiwały je autobusy starszego typu. Na liniach regularnych kursują autobusy zakupione w tym roku a więc posiadające wymagane systemy.
W Nikozji i Larnace nie wyjechały autobusy podwykonawców wykonujących kursy na liniach szkolnych – komunikacja miejska kursuje bez zmian.
W sumie, jak szacuje ministerstwo, dziś na ulice nie wyjechało kilkaset pojazdów.
Zdaniem specjalistów sytuacja powinna wrócić do normy w ciągu najbliższych dwóch tygodni – do tego czasu radzimy uzbroić się w cierpliwość i zorganizować inne alternatywne środki transportu.
Zostaw swój komentarz: