Brexit – czy turyści przyjadą na Cypr?

[dropcap]B[/dropcap]rexit zbliża się wielkimi krokami, a Wielka Brytania nie podpisała jeszcze żadnych umów z Unią Europejską. Jeśli nie uda im się dogadać okaże się, że wycieczka turystów z Wielkiej Brytanii na Cypr będzie wymagała podobnej organizacji jak wycieczka do Japonii czy Chin. Wielka Brytania ma czas do 29 marca 2019 roku.

O czym mowa? Angielska rodzina wybierająca się w przypadku braku porozumienia z Unią Europejską, a więc także z Cyprem, będzie musiała przejść przez uciążliwą procedurę.

Po pierwsze będą potrzebowali nowych paszportów. Te stare, z napisem Unia Europejska stracą ważność. Co ciekawe, nie opublikowano jeszcze odpowiednich przepisów opisujących te nowe, obowiązujące po Brexicie. Wiadomo jedynie, że będą prawdopodobnie niebieskie.

Kolejna sprawa to prawo jazdy. Na podstawie tego wydanego w Wielkiej Brytanii nie będą mogli prowadzić samochodu na Cyprze. Będą musieli wystąpić o międzynarodowe prawo jazdy, które na szczęście mogą wyrobić „od ręki” na każdej brytyjskiej poczcie. Podobnie zresztą z dowodami rejestracyjnymi tych samochodów, które Brytowie będą chcieli przywieźć na Cypr – one także nie będą ważne.

Przed wypoczynkiem na Cyprze Brytyjczycy będą musieli także wykupić ubezpieczenie – znana nam dobrze karta ubezpieczenia zdrowotnego (EKUZ) na Cyprze nie będzie działać, zresztą nie tylko na Cyprze, w całej Unii Europejskiej.

Gdy uda się załatwić wszystkie formalności Brytyjczycy będą musieli pamiętać o roamingu telefonicznym. Trudno powiedzieć, ile będzie ich kosztować minuta połączenia, pewne jest jedynie to, że na Cyprze będą płacić tyle samo co teraz płacą na przykład na Białorusi czy Ukrainie. Zasada wspólnego roamingu w krajach Unijnych przestanie dla nich obowiązywać.

Oczywiście wszystko pod warunkiem, że uda im się na Cypr dolecieć. Zdaniem ekspertów 29. marca 2019 roku przestaną być honorowane brytyjskie licencje pilotów na terytorium Unii Europejskiej, podobnie będzie zresztą z pozwoleniami na ruch lotniczy. Brytyjscy przewoźnicy będą musieli uzyskać podobne zezwolenia jak przewoźnicy z takich krajów jak Indie czy Azerbejdżan na starty i lądowania na europejskich lotniskach, a to wszystko trwa. Nowe umowy będą musiały zawrzeć także firmy turystyczne, stare przestaną automatycznie obowiązywać.

Czy w takim razie Brytyjczycy przylecą na Cypr? Zobaczymy.

 


Zostaw swój komentarz:

zaplanuj swoją podróż

katalog firm

zobacz także

[itfruit_adrotate_by_category]

Discover more from CYPR24

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading