Pomimo trwającego okresu zimowego, hotelarze nadal nie mogą znaleźć chętnych do pracy.
Okres zimowy trwa w najlepsze. Teoretycznie nikt nie powinien szukać pracowników – większość obiektów jest zamkniętych. Ale to tylko teoria.
Członkowie stowarzyszeń ośrodków wypoczynkowych oraz hotelarzy wezwali ministerstwo pracy do szybkiego rozwiązania problemu braku pracowników. Okazuje się, że pomimo panującego zastoju w branży nadal widoczny jest brak pracowników.
Stowarzyszenia wezwały do wydania zezwoleń na pracę dla obywateli Gruzji, Ukrainy, Serbii oraz Rosji.
Okazuje się, że na rynku bezrobotnych nie ma wykwalifikowanej kadry do pracy w branży. Stowarzyszenia twierdzą, żw widać wyraźny brak nie tylko Cypryjczyków ale także obywateli krajów unijnych.
Wiele osób „uciekło” z branży podczas lockdown’u do innych, pewniejszych branż.
- Restauratorzy i hotelarze protestują
- Rezydenci i obywatela mają tańsze hotele
- Hotele nieprzygotowane dla niepełnosprawnych
W najbliższy piątek, w dużych hotelach w Pafos i Limassol zostaną zorganizowane dni otwarte podczas których ma zostać przeprowadzona rekrutacja. Urzędy pracy dostały polecenie z ministerstwa wysłania na spotkania wszystkich bezrobotnych z obszarów ich jurysdykcji.
Właściciele firm są przerażeni. Mówią wprost, że jeżeli teraz nie mogą znaleźć pracowników co będzie się działo podczas szczytu sezonu, który niebawem się rozpocznie.
Problem siły roboczej od lat pozostaje nierozwiązany. Niestety, właściciele hoteli, restauracji czy szeroko rozumianego sektora wypoczynkowego nie kwapią się do odpowiedniej zapłaty za wykonywaną pracę. Trudno jest przeżyć za 800€ miesięcznie a właśnie tyle oferowane jest w branży na początku pracy.
Jedynym rozwiązaniem problemu jest prawdopodobnie podwyżka wynagrodzeń…
Zostaw swój komentarz: