Okazuje się, że większość wystawionych na sprzedaż nieruchomości nie należy do sprzedających i w każdej chwili może zostać odebrana przez prawowitych właścicieli
Ogłoszenia o bardzo atrakcyjnych nieruchomościach wprost zalewają sieć. Wiele z nich położonych jest na obszarach okupowanych – tam rynek nieruchomości jest w największym rozkwicie.
Nowe domy, mieszkania kupują nie tylko obywatele Rosji, Iranu czy Izraela ale także Polacy.
Według Yeni Bakis, na koniec lipca wystawiono na sprzedaż 4209 nieruchomości, z których tylko 975 miało akt własności Turków cypryjskich, a reszta są to nieruchomości należące Greków cypryjskich. Można więc śmiało powiedzieć, że osoba, która taką nieruchomość kupi może ją stracić.
Gdy spojrzy się na dane rynkowe, wydaje się, że każda część kraju jest na sprzedaż – napisano.
Obecny rząd, który myśli, że przezwycięży bardzo złe warunki gospodarcze, które istnieją w naszym kraju, sprzedając nieruchomości, z których większość pozostała po Grekach cypryjskich, nadal wspiera ten niebezpieczny kurs decyzjami podejmowanymi przez władze
Z danych wynika, że wystawione na sprzedaż grunty składają się z 2677 działek i 1532 pól [gruntów rolnych] nadających się pod zabudowę lub pod inwestycje. Na sprzedaż wystawiono łącznie 63,6 proc. działek, a 36,4 proc. pól.
Według danych 13,8% (581 działek) to działki wydzielone, 11,79% (498 działek) jest zarejestrowanych jako nieokreślone tytuły własności, a 1,6% (64 działki) to działki pozostałe. Gdy to wszystko zsumujemy, okazuje się, że 76,84 procent nieruchomości na sprzedaż to działki, które nie mają tytułu własności Turków cypryjskich – zauważyła gazeta
Najwięcej działek i pól na sprzedaż znajduje się w rejonie Kyrenii (1407 działek), następnie Trikomo z 1169 działkami na sprzedaż, Famagusta z 784, Nikozja z 726, Morphou z 55 i Lefka z 65.
Zostaw swój komentarz: