Z góry uprzedzamy że ten artykuł ma charakter rozrywkowy i nie jest przewodnikiem.
Popyt na zioło rośnie, a zamknięcie granic niestety nie sprzyja poprawie rynku. Ceny idą w górę. Zatem najlepszym rozwiązaniem dla niektórych jest założenie własnych szklarni.
Co innego jedna doniczka, a co innego całe pole konopi indyjskich.
I choć wydaje się, że policja nic nie robi, to jednak, jeśli chodzi o handel narkotykami, funkcjonariusze są bardzo czujni.
Czytamy informacje o łapankach niemal codziennie, więc nie będziemy się rozdrabniać. Na Cyprze narkotyki nie są tolerowane.
Najświeższe info z łapanki pochodzi z Larnaki, gdzie 76.latek, znany doskonale policji jako dealer, gościł w swoim domu oddział narkotykowy. Gościł to chyba przesadne określenie. Policja do niego wtargnęła uzbrojona po pas. W mieszkaniu skromnie, zaledwie trzy skręty, za to w ogródku było ciekawiej. Dziewięć drzewek, już 45 centymetrowych.
Nie polecamy zatem takich eksperymentów. Lepiej chyba posadzić i wziąć kasę za sadzonkę od swojego klienta przekazując wszelkie informacje dotyczące pielęgnacji.
Co wy na to?
Zostaw swój komentarz: