Kobiety, które są na zasiłku macierzyńskim otrzymują jego znacznie obniżoną wysokość z powodu “pandemicznego” przestoju
Przez cały 2021 rok byłam zmuszana przez pracodawcę do zawieszenia pracy, ze względu na pandemię i związane z nią rządowe plany, które weszły w życie w celu wspierania biznesu – napisała w liście do Philenews matka, która reprezentuje także inne dotknięte cięciami kobiety.
Zostałam odsunięta od pracy dla dobra wspólnego i ochrony zdrowia publicznego – otrzymywałam zaledwie 60% wynagrodzenia.
Zawieszenie w pracy w tamtym okresie, że w tamtym czasie negatywnie wpłynęło na dochody kobiet, i co ciekawe, nadal negatywnie wpływa do dziś, gdyż otrzymała informację, podobnie jak inne kobiety, że nie otrzyma pełnego zasiłku macierzyńskiego, ponieważ w roku 2021 obniżono składki na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych.
Zostaliśmy zmuszeni do zawieszenia pracy dla większego dobra i wspierania biznesu i gospodarki. Karzą nas, bo zmusili nas do pozostania w domu
Dziennikarze Philenews skontaktowali się z Ministerstwem Pracy w tej sprawie.
Jak wyjaśnił przedstawiciel ministerstwa, fakt, że zasiłki specjalne były wypłacane w wysokości 60% wynagrodzenia, nie miał wpływu konkretnie i wyłącznie na zasiłek macierzyński, ale na wszystkie świadczenia.
Podsumowując – jeżeli liczycie na jakiś zasiłek (macierzyński, dla bezrobotnych czy chorobowy) lepiej poczekajcie do przyszłego roku.
Zostaw swój komentarz: