Nie wiadomo co dokładnie się stało, faktem natomiast jest, że 22. miesięczny chłopiec nie żyje z powodu porażenia prądem
W piątek rano, 37. letnia matka chłopca znalazła go nieprzytomnego w pobliżu odkurzacza. Jak twierdzą media, prawdopodobnie chłopiec mógł trzymać osłonę gniazdka elektrycznego, gdy doznał porażenia prądem.
Do wypadku doszło w Ipsonas koło Limassol.
Malucha natychmiast przewieziono ambulansem do szpitala w Limassol, gdzie podjęto akcję reanimacyjną z powodu zatrzymania krążenia.
Personelowi medycznemu udało się go reanimować i ze względu na jego krytyczny stan przewieziono ambulansem pod eskortą policji do szpitala w Nikozji.
Pomimo walki o jego życie, dziecko zmarło wczoraj wieczorem.
Śledczy sprawdzają okoliczności wypadku.
Zostaw swój komentarz: